Nowe Stworzenie - PDF

Summary

Dokument omawia temat Nowego Stworzenia w oparciu o fragmenty biblijne, koncentrując się na koncepcji przemiany i odnowy duchowej. Tekst analizuje fundamentalne znaczenie relacji z Bogiem w kontekście nowej egzystencji.

Full Transcript

NOWE STWORZENIE Tematem tej sesji nauczania jest Nowe Stworzenie. To jeden z wielkich tematów Nowego Testamentu, którego wielu chrześcijan nie rozumie w pełni. W konsekwencji nie wykorzystują oni wszystkiego, co Bóg im udostępnił. Moim celem będzie więc nauczenie cię o nowym stworzeniu w C...

NOWE STWORZENIE Tematem tej sesji nauczania jest Nowe Stworzenie. To jeden z wielkich tematów Nowego Testamentu, którego wielu chrześcijan nie rozumie w pełni. W konsekwencji nie wykorzystują oni wszystkiego, co Bóg im udostępnił. Moim celem będzie więc nauczenie cię o nowym stworzeniu w Chrystusie. Zacznijmy od 2 Listu do Koryntian 5:17 i pierwszej części wersetu 18. „Jeśli więc ktoś jest w Chrystusie, jest nowym stworzeniem; stare rzeczy p r z e m i n ę ł y , oto wszystko stało się nowe. Teraz zaś wszystko jest z Boga, który pojednał nas z sobą...”. Paweł składa bardzo konkretne oświadczenie, które odnosi się do każdej osoby. Jeśli ktoś jest w Chrystusie, tłumaczenie mówi, że jest nowym stworzeniem. Sposób, w jaki Paweł to mówi, jest bardziej dramatyczny. Jeśli ktoś jest w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. I powinieneś mieć tam wykrzyknik !. Jest w tym coś ekscytującego. Jeśli ktoś jest w Chrystusie, jest nowym stworzeniem! A nieco dalej mówi: oto. To kolejne słowo, które wprowadza coś ekscytującego i dramatycznego. To nie tylko sucha teologia, to ekscytujące i wspaniałe objawienie tego, co Bóg chce uczynić dla każdego z nas. Paweł mówi, że jeśli ktoś jest w Chrystusie, a to naprawdę pozostawia tylko 2 możliwości dla każdej osoby: Albo jesteś w Chrystusie, Albo nie jesteś w Chrystusie. Jeśli jesteś w Chrystusie, to dokonało się w tobie nowe stworzenie. W Liście do Galacjan 2 6:15 Paweł powraca do tego tematu i mówi coś bardzo dalekosiężnego:„Albowiem w Chrystusie Jezusie ani obrzezanie, ani nieobrzezanie na nic się nie przyda, lecz nowe stworzenie”. Jak rozumiem, mówi, że jedyną rzeczą, która naprawdę liczy się w Chrystusie, jest nowe stworzenie. Ceremonie religijne tego nie załatwią. Czy jesteś obrzezany czy nie, ochrzczony czy nie, to nie jest ważne pytanie. Ważnym pytaniem jest to, czy stałeś się nowym stworzeniem w Jezusie Chrystusie? To jedyna rzecz, która ostatecznie ma znaczenie. Nie jest ważne, czy jesteś zielonośw, baptystą czy katolikiem. Liczy się to, czy jesteś nowym stworzeniem? To jest pytanie ! Stworzenie jest czymś, co może uczynić tylko Bóg. Gdziekolwiek znajdziemy słowo stworzyć, jeśli jest ono właściwie użyte, opisuje coś, co uczynił Bóg. Człowiek może produkować, człowiek może naprawiać, człowiek może ulepszać, ale tylko Bóg może stwarzać. Rezultaty grzechu w naszym życiu są takie, że nie można ich naprawić, nie można ich ulepszyć. Jedna rzecz, którą potrzebujemy - twórczy akt Boga. W Psalmie 51:10, wielkim psalmie pokutnym, który Dawid modlił się po tym, jak jego grzech z Batszebą został ujawniony i okazało się, że był winny zarówno cudzołóstwa, jak i morderstwa. Woła on do Boga w pokucie i w agonii duszy i mówi: „Stwórz we mnie czyste serce, Boże... „. Stanął twarzą w twarz z faktem, że nic, co mógł zrobić, nie odpowiadało potrzebom sytuacji. Mógł się poprawić, mógł się dostosować, mógł zacząć od nowa, ale to nie wystarczyło. Musiał to być twórczy akt Boga. Dotyczy to każdego z nas. Tam, gdzie grzech wyrządził szkody w naszym życiu, poprawa, naprawa lub dostosowanie nie zaspokajają potrzeby. Jesteśmy całkowicie zależni od Bożego miłosierdzia i aktu twórczego, którego On dokonuje, gdy jesteśmy w Chrystusie. Kiedy przychodzimy do Boga przez Jezusa Chrystusa, na podstawie Jego ofiary na krzyżu i otwieramy się na Boga i mówimy: Nic nie mogę zrobić dla siebie, jestem całkowicie zależny od tego, co Ty możesz dla mnie zrobić, wtedy w swojej wierności i miłosierdziu Bóg wkracza i dokonuje nowego stworzenia. Fakt, że Paweł mówi o nowym stworzeniu wskazuje, że istniało już poprzednie stworzenie. I to poprzednie stworzenie, które stworzyło rasę ludzką, jest opisane w Księdze Rodzaju 2:7. A jeśli przyjrzymy się opisowi pierwszego stworzenia, zobaczymy, że pod wieloma względami jest on cudownie podobny do nowego stworzenia w Chrystusie. W rzeczywistości nie można w pełni zrozumieć nowego stworzenia, dopóki nie zrozumie się pierwszego stworzenia. Przejdźmy więc do Księgi Rodzaju 2:7 W Biblii imponuje mi to, że potrafi powiedzieć tak wiele w tak niewielu słowach. Świadectwo moje: Kiedy spotkałem Jezusa Chrystusa i stałem się nowym stworzeniem w Chrystusie, i kiedy zwróciłem się do Biblii, zaimponowało mi i pobłogosławiło mnie to, że Bóg mógł powiedzieć tak cudowne rzeczy w tak krótkich, jasnych i prostych słowach. Przejdźmy więc do Księgi Rodzaju 2:7, która jest naprawdę bardzo ekscytującym wersetem, bardzo żywym wersetem. I Pan Bóg ukształtował [lub uformował] człowieka [lub Adama]... Musisz wiedzieć, że człowiek i Adam to, to samo słowo w języku hebrajskim. Innymi słowy, jest to zarówno imię jak i rasa. „Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek duszą żyjąą”. Poprzedni werset mówi, że w tym czasie nie padał deszcz, ale mgła unosiła się z ziemi i nawadniała ziemię. Tak więc pył, z którego Pan Bóg uformował człowieka, był zwilżonym pyłem, był gliną. Ewangelia Jana - mówi nam, że to nie Bóg Ojciec, ale Bóg, wieczny Syn, objawił się w ludzkiej historii jako Jezus z Nazaretu. Ewangelia Jana mówi nam bowiem, że „przez Niego [Jezusa] wszystko się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się s t a ł o”. Mówimy o Bogu objawionym w Biblii jako o 3 osobach - Ojcu, Synu i Duchu Świętym. Jeśli więc mówimy o pierwszej osobie, czyli Ojcu; druga osoba to Syn; trzecia osoba to Duch. Jeden Bóg w 3 osobach. Pierwszy werset Biblii zawiera tajemnicę Boga, mówi on, że na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. Hebrajskie słowo oznaczające Boga ma formę liczby mnogiej. W rzeczywistości jest to Elohim. A im jest końcówką liczby mnogiej, tak jak dodalibyśmy „my” (stwórzmy) na końcu. Tak więc, gdy po raz pierwszy Bóg jest wspomniany w Biblii w Księdze Rodzaju mamy tajemnicę jedności i wielości w Bóstwie w pierwszym wersecie Biblii. Wierzę, że w tym przypadku odnosi się to do drugiej osoby boskiej, Syna Bożego, wiecznego Syna objawionego w historii ludzkości wiele, wiele wieków później jako Jezus z Nazaretu. Wyobrażam sobie tę boską, świętą osobę, Syna Bożego, Pana Boga, i tam w tym doskonałym otoczeniu w ogrodzie, który nie został jeszcze zniszczony przez grzech. On klęka, bierze glinę i formuje doskonałą postać człowieka. Jedną z interesujących rzeczy w objawieniu Boga w Biblii jest to, że za każdym razem, gdy ma do czynienia z człowiekiem, musi się pochylić. Tak więc, aby stworzyć człowieka, pochylił się, uklęknął. I uformował to doskonałe ciało z gliny. Żaden ludzki rzeźbiarz nigdy nie uformował tak doskonałego ciała, nawet Michał Anioł. Ale to była tylko glina, bez życia. A potem pochylił się jeszcze niżej i przyłożył Swoje boskie usta do ust gliny i Swoje boskie tchnienie…. W każdym razie, ten dźwięk - to jest słowo Viapach (Jepach). Cała energia Boga została uwolniona w tym oddechu. Duch życia od Boga wszedł w to gliniane ciało i nastąpiła najwspanialsza transformacja. Gliniane ciało stało się żywą istotą ludzką. Nawet jeśli nie mówimy o wewnętrznej części człowieka, tylko o zewnętrznej zmianie, miał oczy, które mogły widzieć, nozdrza, które mogły wąchać, serce, które biło. Lekarze mówią nam, że w jednym ludzkim oku znajdują się ponad 3 miliony działających części. Co stworzyło ludzkie oko? Nigdy nie uwierzyłbym, że coś takiego mogłoby się wydarzyć przez przypadek. Sam Duch Boży tchnął i przekształcił glinę w żywe ciało. Nikt z nas nie jest w stanie zrozumieć wszystkich zawiłości ludzkiego ciała. Im więcej lekarze się uczą, tym bardziej staje się to skomplikowane. Zaczęło się od Ducha Bożego tchniętego w glinę - Tak właśnie powstaliśmy. Co jest prawdziwym źródłem twojego ciała? Jest nim Duch Boży, stwórczy Duch Boży. Dlaczego nie pójść do twórcy ciała? Dziękuję Bogu za lekarzy, w żadnym sensie nie mówię, że nie potrzebujemy lekarzy. Ale ostatecznym, który ma prawdziwą władzę nad każdym obszarem twojego ciała, jest ten, który cię stworzył. Powiedziałbym, że jeśli jesteś chrześcijaninem, idź do lekarza, ale nigdy na nim nie poprzestawaj. Zaufaj, że lekarz jest narzędziem samego Boga, może, w wielu przypadkach, po prostu pomódl się i zostaniesz natychmiast uzdrowiony lub stopniowo uzdrowiony. Jeśli jest to poprawny opis stworzenia człowieka, to zwracanie się do Boga o uzdrowienie ciała nie jest fanatyzmem, ale logiką. Nigdy nie musisz nikogo przepraszać za to, że wierzysz w Biblię. Powiedziałbym, że logika Biblii jest doskonała.Mamy tutaj stworzonego człowieka. W 1 Liście do Tesaloniczan 5:23, mówiąc o całkowitym człowieku, Paweł stwierdza: „Teraz niech sam Bóg pokoju całkowicie nas uświęci [lub uczyni nas całkowicie świętymi, a następnie wyjaśnia]; a cały nasz duch, dusza i ciało niech będą zachowane bez zarzutu...”. Tak więc cały człowiek składa się z 3 elementów - ducha, duszy i ciała. Jeśli wrócimy do aktu stworzenia, to tchnięty Duch pochodził od Boga, pochodził z góry. Ciało z gliny pochodziło z dołu. Z połączenia Ducha i ciała powstała: - żywa dusza. Dusza jest jednostką - to ta rzecz w tobie, która mówi : ja, ja chcę, ja lubię, ja czuję, ja myślę, ja wierzę, ja wybieram - To jest dusza. Dlatego każda dusza decyduje o swoim przeznaczeniu, ponieważ to ona ponosi odpowiedzialność za dokonanie wyboru. Tak więc człowiek jest duchem z góry, duszą i ciałem z dołu. Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo. Biblia objawia trójjedynego Boga, trzech w jednym - Ojca, Syna, Ducha. Ukazuje również trójjedynego człowieka - ducha, duszę i ciało. Mamy więc trójjedynego człowieka stworzonego na podobieństwo trójjedynego Boga. Niestety, człowiek okazał Bogu nieposłuszeństwo. Odwrócił się od Boga w nieposłuszeństwie i buncie. Jedynym słowem, którego używa Biblia, aby to opisać, jest grzech. Biblii, tak naprawdę jest jedynym źródłem objawienia ludzkich problemów. Poza Biblią nie ma prawdziwego zrozumienia natury grzechu. Biblia nie tylko ujawnia problem, ale dzięki Bogu także jego rozwiązanie. Ale poza Biblią nie ma prawdziwego dotarcia do źródła ludzkich problemów. Korzeniem ludzkich problemów jest to, że wszyscy zgrzeszyli. Jedynym lekarstwem na grzech jest to, co zaleca Biblia. Biblia diagnozuje problem i przepisuje lekarstwo. ale człowiek odwrócił się od Boga w nieposłuszeństwie. Jego dusza podjęła złą decyzję. Poszedł w złym kierunku. Duch pochodzi z góry. Duch jest świadomy Boga. Jest częścią nas, która może bezpośrednio odnosić się do Boga. Dusza jest świadoma siebie. Dusza jest tym, co używa słowa ja : Jestem, czuję, chcę, cierpię. Ciało jest świadome świata. Poprzez 5 zmysłów ciało odnosi się do otaczającego nas świata (wzrok,słuch,powonienie,dotyk,smak), Kiedy człowiek zgrzeszył, ucierpiała każda jego część - duch, dusza i ciało. W rezultacie duch człowieka został odcięty od relacji z Bogiem i stał się martwy. Kiedy jesteśmy w grzechu, jesteśmy duchowo martwi dla Boga. W Księdze Rodzaju 2:17 Pan ostrzegł człowieka, że jeśli będzie nieposłuszny i zje z drzewa poznania dobra i zła, umrze. Tutaj, w Księdze Rodzaju 2:17, Bóg mówi: „Ale z drzewa poznania dobra i zła nie będziesz jadł. W dniu bowiem, w którym z niego spożyjesz, na pewno umrzesz". Zauważmy, że Bóg powiedział, że w dniu, w którym zjesz, umrzesz. Adam nie umarł fizycznie przez około 900 lat, ale umarł duchowo w 1 dzień. Został odcięty od życia Bożego. Paweł opisuje to w Liście do Efezjan. List do Efezjan 2:1 „I was Bóg ożywił, którzy umarliście w występkach i grzechach...”. Nie u m a r l i ś m y fizycznie, ale duchowo. Odcięci od Boga przez nasze winy, nasze a k t y nieposłuszeństwa i nasz grzech. Efezjan 2:1. W Liście do Efezjan 4:17 i następnych Paweł opisuje sytuację tych, którzy są umarli w grzechu. Opis ten odnosi się do każdego z nas. W pewnym momencie wszyscy byliśmy w takim stanie. Efezjan 4:17-19: „To więc mówię i zaświadczam w Panu, abyście już więcej nie postępowali tak, jak postępują inni poganie w próżności ich umysłu; Mając przyćmiony rozum, obcy dla życia Bożego z powodu niewiedzy, która w nich jest, z powodu zatwardziałości ich serca. Oni, stawszy się nieczuli, oddali się rozpuście, dopuszczając się wszelkiej nieczystości z zachłannością.”. To straszny opis, ale dotyczy każdej osoby poza Chrystusem. Przez nasze winy i grzechy zostaliśmy odcięci od życia Bożego, jesteśmy w niewiedzy, jesteśmy w ciemności, nie znamy źródła naszych własnych problemów, nie znamy drogi wyjścia z naszej ciemności. Straciliśmy zdolność odczuwania. Takimi byliśmy – świadectwo rw ! Religia,ceremonie, zimne i martwe mury. Taki jest więc stan ducha - odcięty od Boga, wyobcowany, pozbawiony uczuć, martwy. Dusza żyje w buncie. Każdy z nas ma w sobie buntownika. Może i nie uporałeś się z tym problemem, ale on tam jest. Jest buntownik, który idzie własną drogą, chce i jest bardzo, bardzo skoncentrowany na sobie. Jeśli wrócimy do Efezjan 2, zobaczymy opis zbuntowanej duszy. Kontynuujemy od miejsca, w którym skończyliśmy, Efezjan 2 mówił o byciu martwym w duchu. Teraz mówi o duszy, wersety 2- 3: „W których niegdyś postępowaliście według zwyczaju tego świata i według władcy, który rządzi w powietrzu, ducha, który teraz działa w synach nieposłuszeństwa. Wśród nich i my wszyscy żyliśmy niegdyś w pożądliwościach naszego ciała, czyniąc to, co się podobało ciału i myślom, i byliśmy z natury dziećmi gniewu, jak i Inni”. Kim jest książę mocy powietrza? Szatan, zgadza się. Szatan ma władzę nad wszystkimi, którzy buntują się przeciwko Bogu. W Księdze Hioba, w rozdziale 41, znajduje się cały rozdział poświęcony obrazowi potwora morskiego zwanego Lewiatanem, który jest kolejnym obrazem szatana. Ostatni werset tego rozdziału mówi, że jest on królem nad wszystkimi dziećmi pychy. Kiedy więc jesteśmy dumni, zbuntowani, pewni siebie, podążamy własną drogą, znajdujemy się pod panowaniem szatana. Jest to duch, który działa teraz we wszystkich synach nieposłuszeństwa i wszystkich tych, których dusze buntują się przeciwko Bogu. A potem Paweł kontynuuje w następnym wersecie: „Wśród nich i my wszyscy żyliśmy... „. Do nas wszystkich zalicza się apostoł Paweł, wszyscy apostołowie, wszyscy kaznodzieje, wszyscy pastorzy, wszyscy ewangeliści, wszyscy ludzie. Wszyscy byliśmy kiedyś w takim stanie, aż do nowego stworzenia. „Wśród nich i my wszyscy żyliśmy niegdyś w pożądliwościach naszego ciała, czyniąc to, co się podobało ciału i myślom, i byliśmy z natury dziećmi gniewu, jak i inni”. Nie ma wyjątków. Wszyscy byliśmy tacy w naszej ignorancji, w naszej ciemności, w naszym buncie, idąc własną drogą, robiąc własne rzeczy. Większość z nas nie była świadoma swojego prawdziwego stanu. Trzeci obszar człowieka - ciało, również został dotknięty grzechem i można opisać rezultaty w ludzkim ciele jednym słowem, którym jest zepsucie lub zepsucie. Ciało stało się podatne na rozkład, starzenie się, zmarszczki, sztywność stawów, łysienie, choroby. I ostatecznie, jaki jest koniec tego wszystkiego? Jaki jest koniec? Właśnie śmierć. Przyjrzymy się tylko jednemu zdaniu w Liście do Efezjan 4:22, do którego wrócimy później. Paweł mówi: „Co się tyczy poprzedniego postępowania – powinniście zrzucić z siebie starego człowieka, który ulega zepsuciu przez zwodnicze żądze”; Tak więc każdy z nas żyje w zepsutym ciele. Wielu ludzi z tym walczy. Próbują zachowywać się tak, jakby to nie była prawda. Przebierają się, robią różne rzeczy, aby ukryć przed sobą fakt, że ich ciało ulega rozkładowi. Ale nie mogą zmienić tego faktu. Podsumowując, rezultat grzechu w całej ludzkiej osobowości jest następujący. Duch staje się martwy, odcięty od źródła życia, którym jest Bóg. Dusza staje się buntownikiem. Ciało podlega rozkładowi lub zepsuciu. Można to zmienić tylko w jeden sposób, poprzez nowe stworzenie. Teraz, gdy przyjrzeliśmy się staremu stworzeniu, o wiele bardziej sensowne będzie przyjrzenie się Nowemu Stworzeniu. Jest jeden szczególny fragment w Nowym Testamencie, który opisuje nowe stworzenie i sposób, w jaki się ono dokonało. Znajduje się on w Ewangelii Jana 20:19-22. Jest to opis wieczoru Niedzieli Zmartwychwstania. Opisuje on pierwsze ukazanie się Pana Jezusa Chrystusa uczniom po tym, jak zmartwychwstał. Oto, co jest tam napisane: „A gdy nastał wieczór owego pierwszego dnia po sabacie i drzwi były zamknięte tam, gdzie uczniowie z bojaźni przed Żydami byli zebrani, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: Pokój wam! A to powiedziawszy, ukazał im ręce i bok.”. Dlaczego to zrobił? Chciał ich przekonać, że patrzą na to samo ciało, które widzieli przebite i przybite do drzewa. Pokazał im więc dowody ukrzyżowania w swoim ciele, aby wiedzieli na pewno, że to nie był ktoś inny, to była ta sama osoba, którą widzieli umierającą na krzyżu. Następnie napisano: „Uradowali się tedy uczniowie, ujrzawszy Pana. I znowu rzekł do nich Jezus: Pokój wam! Jak Ojciec mnie posłał, tak i Ja was posyłam”. Zlecił im, aby byli Jego posłańcami, którzy pójdą w świat. A potem coś zrobił. „A to rzekłszy, tchnął na nich i powiedział im: Weźmijcie Ducha Świętego”. Teraz wróćmy myślami do pierwszego stworzenia, ta sama osoba, druga osoba Boskości, uklękła obok tego glinianego ciała i tchnęła w nie tchnienie życia, a człowiek stał się żywy. Teraz jest On tą samą osobą. Przeszedł przez śmierć, piekło i grób. Wyszedł całkowicie zwycięsko i stoi przed swoimi uczniami, tchnie w nich i mówi: "Przyjmijcie Ducha Świętego". Czy widzisz podobieństwo między pierwszym stworzeniem a nowym stworzeniem? Słowo użyte w Greckie słowo "oddychać do" jest używane w świeckiej grece w odniesieniu do flecisty oddychającego do ust swojego fletu. Może Jezus nie tylko stał i oddychał na nich, ale podszedł do każdego z nich i tchnął w nich. Przyłożył swoje usta do ich ust, tchnął i powiedział: przyjmijcie święte tchnienie. To samo greckie słowo oznacza ducha i oddech. Kiedy to się stało, narodzili się na nowo. Nastąpiło nowe stworzenie! Musimy jednak docenić pełnię tego, co się wydarzyło. W ogrodzie podczas pierwszego stworzenia tchnął w nich boskie życie. Ale w górnym pokoju w Niedzielę Zmartwychwstania tchnął w nich życie, które zwyciężyło grzech, śmierć, piekło, grób i szatana - tchnienie Zwycięstwa Całkowicie zwycięskie życie. Życie, które nie mogło zostać pokonane, życie, które nie mogło zostać zniszczone, życie, na które nic, co zrobił Szatan, nie mogło mieć wpływu. I to jest nowe stworzenie. To właśnie otrzymujemy, gdy spotykamy Jezusa. Każda osoba, która naprawdę narodziła się na nowo, musi mieć osobistą konfrontację twarzą w twarz z Jezusem. Nie w sposób widzialny. Nie rozumiałem zbawienia, nie wiedziałem nic o ponownych narodzinach. Pewnej nocy postanowiłem się pomodlić, ponieważ znalazłem się w miejscu Bożej obecności. Nie wiedziałem do kogo się modlić, nie wiedziałem co powiedzieć. I wtedy zdałem sobie sprawę, że była tam jakaś osoba, której nigdy nie widziałem. Nie modliłem się o zbawienie, nie rozumiałem jak być zbawionym, ale spotkałem Jezusa. Następnego dnia byłem zupełnie inną osobą. Miesiące zajęło mi odkrycie wszystkich zmian, które zaszły we mnie tej jednego wieczoru. Zmiany te trwały przez prawie 40lat. To nie jest to więc chwilowe doświadczenie emocjonalne. Nie wiedziałem, jak powiedzieć, że narodziłem się na nowo; nie musiałem nauczyć się języka religijnego, miałem spotkanie z Jezusem. Chcę to dobrze powiedzieć. Można dołączyć do kościoła i nie zostać przemienionym. Obawiam się, że niektóre kościoły są pełne ludzi, którzy dołączyli i nigdy się nie zmienili. Ale nie można spotkać Jezusa i pozostać takim samym. Zbawienie to nie tylko odmówienie modlitwy czy podpisanie karty-członkostwa. Zbawienie to osobiste spotkanie z Panem Jezusem Chrystusem. Nie musi być dramatyczne, może być bardzo ciche, może być bardzo proste. Bóg nie dokonuje drobnych napraw tu i tam. To zupełnie nowy początek, który ma tylko jedno źródło. Tym źródłem jest sam Bóg. Jakie zmiany zachodzą w ludzkiej osobowości w wyniku nowego stworzenia, nowych narodzin, zbawienia. Po pierwsze, duch zostaje ożywiony. Kolosan 2:13. Paweł pisze do chrześcijan i mówi: „I was, którzy umarliście w grzechach i w nieobrzezanym ciele waszym, wespół z nim ożywił, odpuściwszy nam wszystkie grzechy;” Ciebie, umarłego na skutek występku i nieobrzezania ciała, Bóg ożywił.... Żywy w Duchu. Duch zostaje ponownie połączony z Bogiem, źródłem jego życia. Nowe życie przychodzi do Ducha ludzkiego. Został rozdzielony przez grzech, a teraz jest zjednoczony z Bogiem. Dusza zostaje pojednana. Buntownik znajduje pokój. To słowo jest użyte we fragmencie z 2 Koryntian 5;17, przeczytam te słowa jeszcze raz. „Jeśli więc ktoś jest w Chrystusie, nowym jest stworzeniem; stare rzeczy przeminęły, oto wszystko stało się nowe”. Zwróć uwagę nie na niektóre rzeczy, ale na wszystkie. To nie jest częściowo nowy początek, to zupełnie nowy początek. Stare jest zepsute, Bóg nie zadziera z nim. On zaczyna coś nowego. A potem mówi: Teraz wszystkie rzeczy są z Boga. Całe nowe stworzenie pochodzi od Boga. A potem mówi: „.. który pojednał nas ze sobą”. Tak więc buntownik w tobie i we mnie poprzez nowe stworzenie jest pojednany z Bogiem. Nie idziemy już własną drogą, nie ustalamy własnych standardów, nie podobamy się sobie, nie żyjemy własnym życiem. Teraz żyjemy, aby podobać się Panu. Ciało otrzymuje boskie życie od Ducha Świętego. Duch Boży jest źródłem życia fizycznego. Bardzo ważne jest, aby o tym pamiętać. W Liście do Rzymian 8:11 Paweł mówi: „Jeżeli zaś Duch Tego, który Jezusa wskrzesił z martwych, mieszka w was, to Ten, który wskrzesił Chrystusa z martwych, ożywi także wasze śmiertelne ciała przez Ducha swego, który w was mieszka”. Kiedy więc jesteśmy pojednani z Chrystusem, kiedy otrzymujemy Ducha Świętego, nasze ciała stają się świątyniami Ducha Bożego. Wtedy ten Duch mieszkający w nas daje życie Boże. Nadal jest to śmiertelne ciało, nadal może umrzeć, ale jest w nim coś, co jest potężniejsze niż choroba, grzech i wszystkie siły, które przychodzą przeciwko nam. Widzisz? Bóg ma określony czas życia dla każdego z nas. Bożym celem jest, abyśmy żyli pełnią życia. Bóg obiecał Izraelowi w Księdze Wyjścia 23: Dam wam pełnię życia. Źródłem tej pełni jest Duch Święty. Ale musimy nauczyć się współpracować z Duchem Świętym; musimy nauczyć się jak poddać się Duchowi Świętemu. Są to 3 zmiany: Duch jest ożywiany, dusza jest pojednana, a ciało otrzymuje boskie życie przez Ducha Świętego. Wracając do doświadczenia apostołów w górnym pokoju, przeszli oni od zbawienia Starego Testamentu do zbawienia Nowego Testamentu. W Liście do Rzymian 10:9 Paweł mówi nam, co musimy zrobić, aby wejść do zbawienia Nowego Testamentu. „Jeśli wyznasz ustami Jezusa jako Pana i uwierzysz w sercu, że Bóg wzbudził Go z martwych, będziesz zbawiony”. Jakie są więc te dwa proste wymagania? Wyznać Jezusa jako Pana i uwierzyć, że Bóg w zbudził Go z martwych. Tego wieczoru, w Niedzielę Zmartwychwstania, uczniowie po raz pierwszy uwierzyli, że Bóg wzbudził Jezusa z martwych. Już wcześniej wyznali Go jako Pana. Przeszli od zbawienia starotestamentowego do zbawienia nowotestamentowego. Zbawienie starotestamentowe, poprzez różnego rodzaju proroctwa, typy i cienie, spoglądało w przyszłość na coś, co miało się dopiero d o k o n a ć. Zbawienie Nowego Testamentu spogląda wstecz na zakończone dzieło odkupienia dokonane przez Jezusa na krzyżu. To jest linia podziału. Przejdźmy na chwilę do 1 Jana 5:4: „Cokolwiek bowiem narodziło się z Boga, zwycięża świat”. I to jest zwycięstwo, które pokonało świat, nasza wiara. Jesteśmy niepokonani. Co jest punktem kulminacyjnym, ostatecznym końcem chrześcijańskiego życia? Zmartwychwstanie ? Wielu chrześcijan uważa, że pójście do nieba to koniec ? Koniec jest wtedy, gdy Pan Jezus przychodzi, nasze ciała są wywoływane z grobu; duch, dusza i ciało są ponownie połączone i jesteśmy kompletni, jesteśmy absolutnie tym, czym powinniśmy być. Wtedy nowe stworzenie jest kompletne. (kompletne 3 w jednym) Przyjrzyjmy się przez chwilę słowom Pawła; chcę, abyście zobaczyli w Liście do Filipian 3 cel Pawła. Nie było nim niebo, ale zmartwychwstanie. Filipian 3,8: „Lecz więcej jeszcze, wszystko uznaję za szkodę wobec doniosłości, jaką ma poznanie Jezusa Chrystusa, Pana mego, dla którego poniosłem wszelkie szkody i wszystko uznaję za śmiecie, żeby zyskać Chrystusa I znaleźć się w nim, nie mając własnej sprawiedliwości, opartej na zakonie, lecz tę, która się wywodzi z wiary w Chrystusa, sprawiedliwość z Boga, na podstawie wiary, Żeby poznać go i doznać mocy zmartwychwstania jego, i uczestniczyć w cierpieniach jego, stając się podobnym do niego w jego śmierci,” Aby tym sposobem dostąpić zmartwychwstania. Jaki był jego cel? Zmartwychwstanie. A potem mówi dalej: Filipian 3:12-14: „Nie jakobym już to osiągnął albo już był doskonały, ale dążę do tego, aby pochwycić, ponieważ zostałem pochwycony przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja o sobie samym nie myślę, że pochwyciłem, ale jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, i zdążając do tego, co przede mną, Zmierzam do celu, do nagrody w górze, do której zostałem powołany przez Boga w Chrystusie Jezusie”. Widzisz, jaki był jego cel? Zmartwychwstanie. Jest to logiczne, ponieważ kiedy moje ciało wciąż znajduje się w grobie, nowe stworzenie jest dalekie od ukończenia. Nowe stworzenie obejmuje ducha, duszę i ciało. Ale kiedy Jezus przychodzi i moje ciało zostaje wywołane z grobu, mój duch i dusza łączą się z moim ciałem i powstaję doskonały. Taki jest cel nowego stworzenia. Pozwólcie, że przeczytam wam kilka słów z Listu do Filipian 3,20-21: „Nasza zaś ojczyzna jest w niebie, skąd też Zbawiciela oczekujemy, Pana Jezusa Chrystusa, Który przemieni znikome ciało nasze w postać, podobną do uwielbionego ciała swego, tą mocą, którą też wszystko poddać sobie może”. Czy z niecierpliwością czekasz na Zbawiciela? „.. Który przemieni znikome ciało nasze w postać, podobną do uwielbionego ciała swego, tą mocą, którą też wszystko poddać sobie może”. Kiedy więc Jezus przyjdzie i ujrzymy Go, nowe stworzenie zostanie dopełnione przez przemianę naszego ciała. Będziemy mieć ciało podobne do ciała Pana. Paweł mówi tutaj, że obecne ciało jest ciałem upokorzenia. To sąd nad nami za to, że jesteśmy buntownikami. I bez względu na to, jak bardzo o nie dbamy i jak ładnie je karmimy, nieustannie przypomina nam, że jesteśmy upokorzeni. Bez względu na to, jakie cudowne, piękne ubrania nosisz; zaczynasz się pocić. Nie ma znaczenia, jak drogie jedzenie jesz; prędzej czy później będziesz musiał pójść do toalety. Czy to prawda? To prawda. Ilu ludzi jest tam godnych? Niewielu. Wszystko to upokarza cię, przypomina ci, że to nie jest koniec, to jest wynik Bożego sądu nad naszymi grzechami. Ale kiedy Jezus przyjdzie, zostaniemy uwolnieni z tego ciała upokorzenia, otrzymujemy ciało podobne do Jego ciała. On jest w stanie zmienić nawet nasze ciało w ciało podobne do Jego ciała. Taki jest cel chrześcijańskiego życia. Na zakończenie chciałbym zadać 2 bardzo ważne pytania. Po pierwsze, czy doświadczyłeś nowego stworzenia? Nie czy byłeś religijny, ale czy doświadczyłeś nowego stworzenia? Jeśli doświadczyłeś nowego stworzenia, czy twoje priorytety są właściwe? Czy możesz powiedzieć jak Paweł, zapominając o tym, co za mną, a sięgając ku temu, co przede mną, dążę do celu, jakim jest zmartwychwstanie. Nie tak, jakbym już to osiągnął. Jeśli Paweł tego nie osiągnął, to ani ty, ani ja tego nie osiągnęliśmy. Chciałbym, abyś przez chwilę zastanowił się nad tymi pytaniami. Czy doświadczyłeś już nowego stworzenia? Jeśli nie, możesz dziś. Wszystko, co musisz zrobić, to dojść do końca siebie, przyjść do Jezusa. Oddać się w Jego ręce i powiedzieć: Panie, uczyń mnie takim, jakim chcesz, abym był. Uczyń mnie Nowym Stworzeniem !

Use Quizgecko on...
Browser
Browser